maja 25, 2020

Śluby powracają :)

Media donoszą ostatnio, że branża ślubna zostanie wkrótce odmrożona. Cieszy mnie to bardzo, bo lubię tworzyć romantyczne prace na romantyczne okazje :) .
Kto mnie zna wie, że nie boję się łączyć w jednej pracy papierów różnych producentów.
 Tym razem też tak się stało: papier bazowy to Yesterday Lemoncraftu, a liście to elementy do wycinania Craft O'Clock. Niezastąpiony napis W dniu ślubu wyembossowałam na złoto, co wraz z kilkoma złotymi liskami w wianku czyni pracę bardziej "luksusową" :)
 Generalnie rzecz biorąc, to poszalałam sobie: brokat na masce i przede wszystkim na pięknej Nut. Takie imię nosi cudna, tekturkowa rameczka, którą pokryłam białym embossingiem, a gdy był jeszcze ciepły i lekko kleisty posypałam go brokatem. Zazwyczaj tekturkowe ramki stanowią bazę na której buduje się kompozycję. Tutaj postanowiłam wyeksponować jej urodę i umieściłam ją na pierwszym planie.
Kompozycję dopełniają kwiaty z foamiranu, tiul i delikatna wstążka , tzw gnieciuch.
Ramkę udało mi się tak sprytnie podzielić, że jedna wystarczyła do ozdobienia również pudełka. Na jego wieczku znalazła się również tekturka z tańczącymi nowożeńcami.
W pracy wykorzystałam bazę i pudełko firmy Rapakiwi.















W pracy wykorzystałam:
















Zapraszam do wspólnego tworzenia z nami i dzielenia się efektami na naszej facebookowej grupie inspiracyjnej - TUTAJ

Całuski i uściski ;)














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Magiczny Kociołek , Blogger